matki, żony i kochanki...
Strony: 1
Administrator
A miałyście takiego misia?
Offline
Administrator
Offline
Administrator
Żarło się vibovit - a jak
I mulatki, co miały polewę jak z margaryny i zostawiały tłusty film na podniebieniu
Offline
Administrator
Offline
tabakierka napisał:
Misia kojarzę, ale czy go miałam, to na 100% nie dam się pokroić...
Misia nigdy nie widzialaqm
MNIAM Kinderbiovitali nie znam wcale- fajne cos?
Ostatnio edytowany przez zorza (2012-06-15 15:47:28)
Offline
Administrator
No wiesz Zorka, to taki nowoczesny syrop dla dzieci z witaminami- żadna rewela...
Offline
Administrator
mosia napisał:
A takie cudo z basami pamietacie?
http://images42.fotosik.pl/433/9b4532b4fa7e577e.jpg
pytanie...
bez niego nie było żadnej imprezy...
ja pamiętam jeszcze takie cuda:
oraz takie:
mój stryj,starszy ode mnie o 12 lat, miał odpowiedzialne zadanie niańczenia mnie, podczas gdy moi rodzice balowali nocami... zakładał mi wówczas słuchawki na uszy, włączał płytę, a ja... zasypiałam jak niemowlę... normalnie melomankę wychował... szkoda tylko, że słoń nadepnął mi na ucho...
w każdym razie, najbardziej na świecie ubóstwiałam "Arię ze śmiechem"
dla niewtajemniczonych link do posłuchania:
Offline
A znam to ,znam to i ten sprzet tasmowy tez pamietam, jak sp. tatus zawsze nagrywal mnie jak spiewalam
fajne, blogie czasy dziecinstwa
Co do winylki to sie zastanawiam teraz wlasnie czy sobie nie kupic sprzetu pod nia.
Offline
Strony: 1